Jak dla mnie rację ma i jedna i druga strona.

Gra faktycznie nie ma DRM "aby zagrać", ale z tego co czytam trzeba być online "aby uzyskać postępy". W teorii więc ta GOGowa formułka jest prawdziwa, ale z drugiej strony klient ma prawo czuć się oszukany.

Przede wszystkim zmiana powinna nastapić w tej "standardowej" formułce o DRM, należy ją doprecyzować. Kolejna rzecz: mając na względzie całą historię GOGa, wszystkie założenia platformy i jej przeszłość (w tym pamiętną akcję FCK DRM), to GOG powinien lepiej dbać o dobór swoich produktów, bo powinien wiedzieć, że jego klienci nie są tu zwyczajnie po nowe gry, a są po nowe gry, które swoją PEŁNĄ zawartość oferują w trybie offline, bez żadnych dodatkowych "udziwnień".

Jak najbardziej podzielam ten sposób myślenia.

Nie będę pisał wywodu na temat tego, za co Was szanuję i dlaczego to właśnie u Was wydaję moje ciężko zarobione pieniądze, a nie u konkurencji, czy też dlaczego Wasze gry kupuje a nie po prostu za darmo pobieram. Po prostu powiem tak: weźcie usuńcie te grę ze sklepu. To już jest jest kwestia honorowa. Ludzie Wam tego nie zapomną, ale przynajmniej wyjdziecie z tej sytuacji z twarzą. Fajnie jest mieć w ofercie świeżutkie, popularne i w ogóle zajefane tytuły AAA, ale to na jakich zasadach one u Was będą również jest ważne. Zdaje sobie sprawę, że wielu gier nigdy na GOG nie będzie i w sumie to akceptuje i dobrze mi z tym. A to dlatego, że jesteście sklepem, a nie wypożyczalnią. Proszę niech ta gra nie będzie początkiem zmian na gorsze.

To już raczej kontynuacja trendu niż początek zmian. Czy aby sam Cyberpunk nie miał jakiejś zawartości dostępnej tylko przez Galaxy czy coś? Niestety GOG może się bronić argumentując, że przecież gra jest DRM free, co z tego że w takiej formie to wybrakowany produkt. Pytanie jak większość klientów to odbierze. Sądząc po głosach na forum to bardzo źle, ale może to znowu "głośna mniejszość".

cenzura

Z tego co zacytowałem powyżej i z pozostałych postów na forum anglojęzycznym wynika, że:

a) grając "online" możesz odblokować nowe rzeczy (nowe bronie, gadżety) które mogą być przydatne w pożniejszych misjach "offline", a także umożliwiają przechodzenie wcześniejszych misji "offline" na różne, inne sposoby (czyli w grę wchodzi regrywalność),

b) misje otrzymane "w nagrodę" za bycie "online" zapewniają "godziny" dodatkowej zabawy "offline".

cenzura

Jedyne uzasadnienie, które przychodzi mi na myśl to takie, żebyś nie mógł oszukać robiąc jakieś "wyzwanie" przy pomocy jakiegoś "czita", którego będziesz używał "offline", bo Twoje postępy w grze są weryfikowane "online".

Jednak z tego co czytam, gra jest w całości singleplayer, więc możesz oszukać tylko samego siebie, na innych grających w tą grę nie będzie miało to wpływu. Sytuacje typu z wcześniejszych odsłon Diablo (gdzie mogłeś wchodzić sztucznie zmodyfikowanymi postaciami "offline" na serwer "online") nie mają tu zastosowania.

cenzura

Czyli jak rozumiem kampania fabularna wraz z misją "Pacjent zero" nie wymagają do grania połączenia internetowego ani rejestrowania się/logowania się na żadnej innej platformie czy serwerze. Jeśli tak, to dla mnie OK, bo jestem graczem czysto singlowym i wszelkiej maści multiplayerowe rozgrywki (w tym rankingi z innymi graczami) kompletnie mnie nie interesują.

Niemniej jednak GOG.com - jako platforma/sklep bazujący na idei DRM-free - powinien wyraźnie zaznaczyć, jakie elementy gry nie wymagają, a jakie wymagają łącza internetowego, bo opis na stronie gry jest zbyt ogólny, przez co może wprowadzać w błąd, a część klientów może wręcz poczuć się oszukana, co nigdy nie wpływa dobrze na wizerunek sprzedawcy.

Czyli konkretne informacje na stronie gry na GOG.com powinny być wyraźnie zaznaczone:
- Wszystkie misje i lokacje z nagradzanego pierwszego sezonu gry HITMAN (offline)
- Dodatkową kampanię "Pacjent Zero" (offline)
- 3 nowe tematyczne kontrakty Eskalacji (online)
- 3 nowe stroje (?)
- nowe rodzaje broni (?)

Z obecnego opisu nie wiem, czy te nowe stroje i bronie są dostępne dla graczy, którzy nie zamierzają bawić się w rozgrywki multiplayer. Oczywiście są to takie tam bzdurki, bez których pewnie i tak będę się dobrze bawić i nie będę odczuwać ich braku (choć oczywiście zawsze fajniej je mieć niż nie mieć za tę sama cenę), ale gwoli jasności i uczciwości informacja na ten temat powinna być wyraźnie zaznaczona na stronie gry, żeby później nie było niedomówień i zarzutów o naciąganie, kłamstwa itp.

No ale tu nie do końca chodzi tylko o rankingi - będąc online odblokowujesz też rzeczy, które zwiększają regrywalność trybu single/offline (np. zaczynasz jakąś znaną Ci już misję ale ze zmienionymi warunkami jej ukończenia). Jak to ktoś napisał w tym co zacytowałem - nie będąc online tracisz dostęp do ~80% zawartości gry.

cenzura

I dokładnie w tym jest cały problem pojawienia się tej gry na GOGu.

cenzura

Ale jak tu inaczej oceniać odcięcie ~80% zawartości gry poprzez przymus bycia online i jednoczesne twierdzenie, że gra nie ma DRM? Jak to się ma do założeń FCK DRM?