Dawno temu wydałem nieco satoshi...i teraz żałuję XD
Ale to jeszcze zanim btc tak się rozbestwił. Miałem wtedy "wizję", będę płacił jak "kredytami" z gwiezdnych wojen itp. :) Potem jak już dotarło do niektórych jaki jest potencjał w "krypto" nastała nagonka. Jaki ten btc jest zły, płacą nim przestępcy, wymysł szatana, inwestycyjne samobójstwo itd. (w między czasie opracowując "narodowe/oficjalne kryptowaluty").
Zaczęto go nieco tępić i moja "wizja" jako alternatywnego środka płatniczego odeszła w niepamięć. W pewnym momencie same opłaty transakcyjne okazały się zbyt kosztowne na "zabawy". Wszyscy zaczęli kopać...Chińczyki też. Doszła cała rzesza innych krypciochów, a BTC stał się raczej "inwestycją" (a w zasadzie bardziej "grą hazardową", ryzykowną, choć jak widać na dłużą metą opłacalną) niż walutą...
(tyle, że ja nie mam pojęcia o inwestycjach "ktypto świecie" itd. Przedstawiłem to tylko z mojego punktu widzenia, osoby, która miała "wizję" ;) )
Post edited October 29, 2021 by Leuu