Ale rozgłos jest. Do przedwczoraj nikt o tej grze nie słyszał, a ocena już zdążyła spaść z chyba 3,5 do 2,9.

Do całej dyskusji dorzucę tylko, że widzę w tym pewną hipokryzję. Takie Hatred jest be i nie wolno na GOG, ale jakby w opisie gry stało, że zabijamy w imię "szczytnych ideałów" (w czym nihilizm jest gorszy od anarchii, pytam?:/) to by pewnie było git.

Kiedyś już o tym mówiłem, ale zgadzam się, że Hatred powinien tutaj trafić. Owszem, gra jedzie na kontrowersji i jest nakierowana na to, żeby wywołać oburzenie. Ale nie jest to jakiś totalny i niegrywalny crap. Postal wypada pod tym względem dużo gorzej, a można go tu znaleźć. Ogólnie jestem przeciwny ograniczaniu dostępności gier ze względów światopoglądowych. Nie chcesz, to nie kupujesz. Nikt nie zmusza ani do kupna określonych gier, ani do dodawania ich do kolekcji, jeśli są udostępniane za darmo.