Iskra ognia może być 1 na 100 i zniszczyć czyjeś życie w mgnieniu oka. Ilość nie jest jakością, wyrafinowane złośliwe oprogramowanie może zostać pobrane przez wiele osób i można je zrobić tak, aby uniknąć wykrycia.
System operacyjny powinien otrzymywać częste aktualizacje zabezpieczeń (np. Linux Arch), użytkownik może używać maszyn wirtualnych i piaskownic do izolowania potencjalnie niebezpiecznych aplikacji lub modyfikacji gier o nieznanym charakterze. Hypervisor Open Source, taki jak QEMU/KVM z GPU PCI Passthrough, może pozwolić na granie w gry z 5% niższą wydajnością: zamiast igrać z ogniem w papierowym pokoju, wolę być bezpieczny w zamku zbudowanym tylko z kamienia i metalowe bez drewna. Czy to znaczy, że każdy powinien mieszkać w zamku? Prawdopodobnie nie, szczerze mówiąc, nie było to łatwe do skonfigurowania.
Powiedziawszy to, muszę przyznać, że powyższe nie oznacza, że ogień nie może zaszkodzić. Ogień jest zagrożeniem, użytkownik zawsze musi być ostrożny.
nowy: Tylko, że nie miałem akceleratora graficznego i Giants nie chciał mi poprawnie działać i 30 zł poszło w błoto
Miałem podobną sytuację z Kronikami Riddicka: Ucieczką z Butcher Bay. Po pewnym czasie dokupiłem kartę graficzną, aby w nią zagrać, ale zainteresowanie już nie istnieje, zamiast tego zwróciły moją uwagę inne gry. Jestem przytłoczony samą skalą wszystkich gier, w które można grać! Szczególnie niespokojny w moim przypadku, bo zaczynałem od Nintendo Entertainment System (8-bit), co oznacza, że nie zależy mi zbytnio na grafice.
Retro Gamer
Kiedyś kupowałem magazyny o grach, pamiętam czasy, kiedy świat był dla mnie mniejszy, pokazy typu E3 i nowe zwiastuny gier były raz w miesiącu w niewielkiej ilości, nie było internetu, nie było innych możliwości zdobycia informacji. Doceniam pracę, jaką wszyscy wykonali, aby mnie poinformować, ale czy zastąpię moje obecne międzynarodowe magazyny online? Nie sądzę. Z drugiej strony, jest to opinia, opinia nie oznacza, że ktoś nie powinien kupować, opinia oznacza po prostu, że nie kupię.
Na wolnym rynku każdy ma prawo decydować, co robić ze swoimi pieniędzmi.