Stażyści produkują za dużo gazów cieplarnianych. To nieekologiczne.

Jest się czym niepokoić... :(
Można wziąć tylko 1, za to znającego 3 języki.

Jeden własny i dwa w butach, jak mniemam? :>

To posiadającego 3 języki ;)
Znający własny, szefa i portiera.

Ciekawe jest, ze przychody ze sprzedazy caly czas rosna (2020 jest tu pewna anomalia ze wzgladu na 2077).
Jednak te przychody sa caly czas przejadane.

Liczę na nowe omówienie od Sarafana :)

A jest coś nowego do omówienia?

Ale to juz bylo...

Jak zauważył to kolega powyżej, omówiłem już najnowsze wyniki parę postów wyżej. Niestety różowo nie jest... :(

O, rany, faktycznie. Słyszałem ostatnio o spadkach na CDR i sądziłem, że dopiero wyszły wyniki. Dopiero teraz widzę, że temat już omówiony :)

To ładnie się porobiło. Zrozumiałem, że to jakieś jednorazowe odliczenie. Kasa w Galaxy poszła w piach – mówiłem, że brak konsekwencji i jasnej wizji sprawia, że wydawane są grube pieniądze na ficzery, z których potem nikt nie korzysta. Nie chcę nawet wiedzieć, ile kosztowały quasi-społecznościowe funkcjonalności na profilach userów...

Dopóki GOG jest częścią CDR strata by mnie nie przerażała, gdybym miał pewność, że stoi za tym jakaś myśl i strategia, długookresowy plan. Niestety, obawiam się, że tak nie jest. Mogę się też mylić, ale odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu bardzo ubyło użytkowników – kiedyś giveawaye i promocje generowały spore zainteresowanie i na GOGu (forum) i na zewnątrz (parę serwisów społecznościowych, na których bywam). Teraz jest dużo gorzej. Nawet na anglojęzycznym forum bywam często pierwszą osobą, która komentuje pod postami, które kiedyś miałyby relatywnie duży ruch. Nie wiem, jak to się przekłada na sprzedaż, ale obstawiam problem z pozyskiwaniem nowych userów – starzy mają duże biblioteki i albo sobie poszli, albo bardzo wybiórczo dokupują nowe rzeczy, a w walce o nowych userów GOG przegrywa z innymi platformami. Czarno to widzę.

Jedyny plus jest taki, że akurat upadek tej akurat platformy nie musi oznaczać utraty dostępu do gier – niemniej wymagałoby to pewnych inwestycji z mojej strony, żeby całą swoją niemałą bibliotekę zapakować na prywatne dyski...

To jeszcze do kompletu poczytaj sobie dyskusję w moim temacie "Znikające tematy" od około 14 postu.

Zerknąłem. Chyba w ogóle nie łapię – jakoś fundamentalnie inaczej używamy tego (nie oszukujmy się, nie posiadającego optymalnej metody użycia) forum :)

PS. To jeszcze, żeby nie było, że się spóźnił, narobił zamieszania i nic nie wniósł dyskusję, to wnoszę załączony screenshot. To właśnie po zobaczeniu tego dość spektakularnego zjazdu zacząłem szperać, czy coś się aby nie dzieje ze statkiem matką :)

Chyba na tylko pierwszy post, bo nawet nie skomentowałeś kwestii sum kontrolnych, o których mowa w tamtejszej dyskusji, którą Ci wskazałem poprzez numer postu.

Info o sumach kontrolnych, owszem, zarejestrowałem (z pewnym zdziwieniem, bo sądziłem, że nie istnieją).
Dla mnie trochę niewiele to zmienia, bo albo pobieram do natychmiastowego zainstalowania (taki jestem lamer, że wtedy po prostu instaluję i nie sprawdzam pliku), albo do archiwum pobieram automatem (lgogdowloader, czy jakoś tak) – i tu suma kontrolna przyda mi się tylko jeśli zaimplementuje ją autor skryptu. Akurat bardzo lubię to narzędzie, ma masę funkcji (łącznie ze filtrowaniem tego, co pobierać, wielowątkowym downloadem i ustalaniem hierarchii folderów w archiwum) i w życiu nie podjąłbym się napisania własnego, bo lepsze by nie było – ale powodzenia! :)