O, rany, faktycznie. Słyszałem ostatnio o spadkach na CDR i sądziłem, że dopiero wyszły wyniki. Dopiero teraz widzę, że temat już omówiony :)

To ładnie się porobiło. Zrozumiałem, że to jakieś jednorazowe odliczenie. Kasa w Galaxy poszła w piach – mówiłem, że brak konsekwencji i jasnej wizji sprawia, że wydawane są grube pieniądze na ficzery, z których potem nikt nie korzysta. Nie chcę nawet wiedzieć, ile kosztowały quasi-społecznościowe funkcjonalności na profilach userów...

Dopóki GOG jest częścią CDR strata by mnie nie przerażała, gdybym miał pewność, że stoi za tym jakaś myśl i strategia, długookresowy plan. Niestety, obawiam się, że tak nie jest. Mogę się też mylić, ale odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu bardzo ubyło użytkowników – kiedyś giveawaye i promocje generowały spore zainteresowanie i na GOGu (forum) i na zewnątrz (parę serwisów społecznościowych, na których bywam). Teraz jest dużo gorzej. Nawet na anglojęzycznym forum bywam często pierwszą osobą, która komentuje pod postami, które kiedyś miałyby relatywnie duży ruch. Nie wiem, jak to się przekłada na sprzedaż, ale obstawiam problem z pozyskiwaniem nowych userów – starzy mają duże biblioteki i albo sobie poszli, albo bardzo wybiórczo dokupują nowe rzeczy, a w walce o nowych userów GOG przegrywa z innymi platformami. Czarno to widzę.

Jedyny plus jest taki, że akurat upadek tej akurat platformy nie musi oznaczać utraty dostępu do gier – niemniej wymagałoby to pewnych inwestycji z mojej strony, żeby całą swoją niemałą bibliotekę zapakować na prywatne dyski...