Posted November 07, 2018
wingboner: "Bez żadnych bugów" to chyba raczej nie, niestabilne silniki w ScummVM są oznaczone jako takie nie bez powodu. Pamiętam wczesną wersję obsługi silnika Mohawk (ten silnik gier Myst i Riven) - też niby działało - do momentu, a potem gra albo blokowała się albo po prostu przestawała działać. I swoją drogą do dzisiaj ScummVM wywala się przy próbie wyświetlenia mapki z polskiej wersji Mysta: ME chociaż Mohawk podobno już jest stabilny (ale grę można przejść bez problemów po polsku aż do końca, tylko bez wyświetlania tej bitmapki z menu pod F5)
Sam osobiście wypróbowałem i przeszedłem bez problemu całą grę. Jedyny minus to, że nie ma oryginalnego menu do zapisu, trzeba korzystać z zapisu przez scummvm. Oto dowód https://www.youtube.com/watch?v=I2jU2uXlnMA&list=PLiVeNS2IlsLOUUp35NYmdXwLpO4bvonKv na moim kanale przechodzę całą grę na scummvm :) olesio: Cześć. Witam wszystkich bo to mój pierwszy post tutaj.
O GOG-u wie niemal większość graczy. Ja do aktywnych już nie należę, bo ślęczenie przy komputerze przekułem w pasję do sportu i mniej się już w sferze IT amatorsko zamula czy gra. Jednak trafiając podczas zamulania na materiał arhn.eu o GOG-u, który jakoś wcześniej przeoczyłem. Na serio nabrałem do Projektu nowego spojrzenia i jeszcze większego szacunku do Ludzi Go tworzących. Bo wiem teraz ogólniej więcej o procesie wdrażania tytułów od zera.
I jeszcze jak widzę że ktoś ogarnął lepiej niż ja amatorską wiedzą tę grę z tego wątku to po wypłacie trzeba będzie kupić. Bo co innego odkodować exe i sprawić by gra działała bez płyty, a co innego ogarnąć działanie pod nowe karty i systemy bez bugów graficznych czy innych, a na to amatorskiej wiedzy już mi brak. Może dlatego pomyślicie o tym właśnie Wy :)
Nie wiem czy wypada też mieszać tematy, ale póki co czekam na odpowiedź z Face Book-a. Czy warto próbować ocalić od zapomnienia takie tytuły jak "Wacki - Kosmiczna Rozgrywka" a także "Liga Polska Manager 95". Ktoś odrzeknie że to są totalne gnioty. Ale może nie tylko dla mnie owe tytuły mają wartość sentymentalną gdzie uważam że skoro GOG ma pewną misję ocalenia wielu tytułów od zapomnienia, doświadczenie i wiedzę jak można pozyskać legalnie prawa do dystrybucji oraz te gry dopasować pod nowe systemy, to może gra a raczej te gry są warta świeczki? :)
Pozdrawiam.
Ja do tematu Wacków :D ostatnio udało mi się uruchomić na linux mint pod wine ale różnie z tym bywa. Na win10 lipa blada :( Jest jakiś fix dla poprawnego wyświetlania kolorów w win7 ale tylko to.O GOG-u wie niemal większość graczy. Ja do aktywnych już nie należę, bo ślęczenie przy komputerze przekułem w pasję do sportu i mniej się już w sferze IT amatorsko zamula czy gra. Jednak trafiając podczas zamulania na materiał arhn.eu o GOG-u, który jakoś wcześniej przeoczyłem. Na serio nabrałem do Projektu nowego spojrzenia i jeszcze większego szacunku do Ludzi Go tworzących. Bo wiem teraz ogólniej więcej o procesie wdrażania tytułów od zera.
I jeszcze jak widzę że ktoś ogarnął lepiej niż ja amatorską wiedzą tę grę z tego wątku to po wypłacie trzeba będzie kupić. Bo co innego odkodować exe i sprawić by gra działała bez płyty, a co innego ogarnąć działanie pod nowe karty i systemy bez bugów graficznych czy innych, a na to amatorskiej wiedzy już mi brak. Może dlatego pomyślicie o tym właśnie Wy :)
Nie wiem czy wypada też mieszać tematy, ale póki co czekam na odpowiedź z Face Book-a. Czy warto próbować ocalić od zapomnienia takie tytuły jak "Wacki - Kosmiczna Rozgrywka" a także "Liga Polska Manager 95". Ktoś odrzeknie że to są totalne gnioty. Ale może nie tylko dla mnie owe tytuły mają wartość sentymentalną gdzie uważam że skoro GOG ma pewną misję ocalenia wielu tytułów od zapomnienia, doświadczenie i wiedzę jak można pozyskać legalnie prawa do dystrybucji oraz te gry dopasować pod nowe systemy, to może gra a raczej te gry są warta świeczki? :)
Pozdrawiam.
Post edited November 07, 2018 by Ned_Triend