It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
avatar
Lexor: własny skrypt, który ściąga z GOGa plik i uzyskuje jego poprawną sumę kontrolną do porównania
Czyżby GOG zaczął wreszcie udostępniać sumy kontrolne plików? :o Czy to jakaś "społeczna" lista, tworzona przez użytkowników?
avatar
KillingMoon: ...
Jeśli jeszcze nie stworzyłem skryptu do danego rodzaju plików, a chciałbym sprawdzić sumę kontrolną jakiegoś pliku to używam Total Commandera: https://www.ghisler.com - mam go w wersji zarejestrowanej, ale wersja shareware posiada po prostu dodatkowe utrudnienie przy uruchamianiu programu, więc ogólnie też wystarcza.

Inaczej ma się rzecz jeśli już mam gotowy skrypt na coś: wtedy korzystam w nim ze wbudowanego w Windows narzędzia do sumy kontrolnej, które jest trochę upierdliwe do stosowania z linii poleceń (dlatego wolę Total Commandera) ale dobrze sprawdza się w skryptach.

Co do skryptu do ściągania plików z GOGa:
- obecnie korzystam w nim z narzędzia curl: https://curl.se/windows/
- chcę jeszcze sprawdzić wget: https://eternallybored.org/misc/wget/
- aby uzyskać dostęp do zawartości konta na GOGu używam cookies.txt: https://github.com/lennonhill/cookies-txt
avatar
Kerebron: Czyżby GOG zaczął wreszcie udostępniać sumy kontrolne plików? :o Czy to jakaś "społeczna" lista, tworzona przez użytkowników?
Sumy kontrolne plików są dostępne na GOGu od "dłuższego czasu" (może nawet od początku?), tylko zapewne "wiedza" o nich może być "nowsza" (ale też jest już dość długo znana). Niestety owe sumy są ukryte: trzeba je wyciągać z pliku, do którego ścieżkę uzyskujemy poprzez dodanie .xml na końcu ścieżki dostępu do pliku, który ściagamy (ciekawe czy ktoś zrozumiał co napisałem? :D).

Wyjątkiem są pliki typu .zip, dla których nie występują dodatkowe pliki .xml i trzeba je po prostu sprawdzać programem do rozpakowywania archiwów.
Post edited April 21, 2022 by Lexor
Dzięki!

Nie powiem, że rozumiem, ale wierzę, że zrozumiem ;)
Mam TC, więc jest już dobry początek...
avatar
Lexor: Tak, to ja pisałem o niezauważalnym na pierwszy rzut oka ściąganiu uszkodzonych plików. Ostatnio w związku z tym tworzę sobie własny skrypt, który ściąga z GOGa plik i uzyskuje jego poprawną sumę kontrolną do porównania. Skrypt już generalnie działa, ale chcę jeszcze wprowadzić kilka "automatyzacji", bo np. póki co potrzebuje on jednego parametru: ścieżki do pliku, który ma ściągnąć, a to też można zautomatyzować robiąc np. bazę danych - kwestia odpowiedniej ilości mojego wolnego czasu. :P
Pewnie o tym wiesz i piszesz to dla siebie w ramach ćwiczeń, ale jakby co to są też do tego gotowce:

https://www.gog.com/forum/general/gogrepopy_python_script_for_regularly_backing_up_your_purchased_gog_collection_for_full_offline_e/page1

https://www.gog.com/forum/general/gogplus_download_checker/page1

https://www.gog.com/forum/general/lgogdownloader_gogdownloader_for_linux/page1
avatar
ssling: ...
Tak, wiem o tym, ale nie chcę instalować niczego dodatkowo oraz nie znam / nie mam interpretatora języka Python.

Piszę po części faktycznie w ramach ćwiczeń ale też lubię mieć skrypt "pode mnie". Tym bardziej, że to jest całkiem łatwe - to co do tej pory robiłem zajęło mi niecałą godzinkę łącznie z pozyskaniem informacji i rozpatrywaniem różnych możliwości.
Post edited April 22, 2022 by Lexor
avatar
Lexor: używam Total Commandera: https://www.ghisler.com - mam go w wersji zarejestrowanej
O, to Ty jesteś tą drugą osobą, która zarejestrowała TC? ;)

avatar
Lexor: Sumy kontrolne (...) uzyskujemy poprzez dodanie .xml na końcu ścieżki dostępu do pliku, który ściagamy (ciekawe czy ktoś zrozumiał co napisałem? :D).
Bardzo dziękuję za informację (jak najbardziej zrozumiałą :) ).
Co oznacza, że poziom olewania użytkowników przez GOG-a jest jeszcze większy, niż myślałem. O_o Skoro jednak mają gotowe sumy kontrolne plików (wcale bym się nie zdziwił, gdyby ich nie mieli), to udostępnienie ich dla użytkownika powinno być trywialne i oczywiste.
avatar
Kerebron: O, to Ty jesteś tą drugą osobą, która zarejestrowała TC? ;)
A kto jest pierwszą? :D

BTW: Mam też inne "ciekawe" rejestracje, np. WinRARa. :P Skoro z czegoś korzystam i uważam to za dobry produkt, to twierdzę, że warto autorowi coś dać na jego rozwój. Sam od czasu do czasu programuję, więc "wiem jak to jest".

avatar
Kerebron: Skoro jednak mają gotowe sumy kontrolne plików (wcale bym się nie zdziwił, gdyby ich nie mieli), to udostępnienie ich dla użytkownika powinno być trywialne i oczywiste.
Powinno, ale chyba nie wydaje się im być istotnym.
Post edited April 22, 2022 by Lexor
avatar
Lexor: A kto jest pierwszą? :D
Jest nas dwóch. :) Choć długo używałem wersji niezarejestrowanej, jeszcze pod nazwą Windows Commander, to zawsze z zamiarem kupienia licencji, co uczyniłem, jak tylko zarobiłem pierwsze "poważne" pieniądze.

avatar
Lexor: Mam też inne "ciekawe" rejestracje, np. WinRARa.
Próbowałem, ale nigdy nie używałem; zawsze wystarczały mi darmowe alternatywy. Obecnie PeaZip.
Post edited April 22, 2022 by Kerebron
avatar
Lexor: A kto jest pierwszą? :D
avatar
Kerebron: Jest nas dwóch. :) Choć długo używałem wersji niezarejestrowanej, jeszcze pod nazwą Windows Commander, to zawsze z zamiarem kupienia licencji, co uczyniłem, jak tylko zarobiłem pierwsze "poważne" pieniądze.
Moja data zakupu to 18.05.2010 - a Twoja? :D
avatar
ssling: ...
To jest nas na świecie jeszcze dwóch :D
Praktycznie cały internet czytam przez RSS i modlę się, żeby nie zarzucono tej technologii. Nawet walla z FB próbowałem sobie skonwertować na RSS, ale się nie dało, więc porzuciłem FB ;)
avatar
ciemnogrodzianin: Praktycznie cały internet czytam przez RSS i modlę się, żeby nie zarzucono tej technologii.
No ja tak samo i nie wyobrażam sobie innej opcji:)
avatar
Lexor: Moja data zakupu to 18.05.2010 - a Twoja? :D
Prawdopodobnie też coś koło tego. To było "trzy komputery temu", więc ślad po tym zakupie jest gdzieś na którymś starym HDD.
avatar
Lexor: Moja data zakupu to 18.05.2010 - a Twoja? :D
avatar
Kerebron: Prawdopodobnie też coś koło tego. To było "trzy komputery temu", więc ślad po tym zakupie jest gdzieś na którymś starym HDD.
No ale jak to, nie trzymasz dowodów własności "przy sobie"? :o
No i nici ze sprawdzenia który z nas faktycznie był tym pierwszym. :(
avatar
Lexor: No ale jak to, nie trzymasz dowodów własności "przy sobie"? :o
Mam plik klucza w katalogu programu i w kopii zapasowej. Potrzebne mi coś jeszcze? Bieżące kwitki mam, w miarę, pod ręką, ale kilku-, kilkunastoletnie? Gdzieś są. :P