Sarafan: Jestem weteranem RPG, ale gry SpiderWebu nigdy mnie nie zachęcały do zagrania. Wydają mi się dosyć hardcorowe. :) Styl graficzny też trochę nie w moim stylu. Zresztą i tak znaleźć na nie czas byłoby raczej trudno, przy takim zalewie innych pozycji...
Pierwsze gry z serii Avernum ("oryginalne 1-3) czy Geneforge (też te "oryginalne) wymagają rzeczywiście bardzo dużo samozaparcia (że nie wspomnę o takich antykach jak Exile). Obsługa nie jest najprzyjemniejsza, rozwój postaci w pierwszych Avernumach był powolniejszy, w Geneforge było nieco lepiej, ale były to nieziemsko trudne gry (jakimś cudem ukończyłem oryginalną jedynkę i dwójkę :P).
Ale począwszy od Avernum: Escape from the Pit (remake oryginalnego Avernum, które było remakiem oryginalnego Exile... :P) zaimplementowano naprawdę przyjazny system rozgrywki i rozwoju postaci. Ten ostatni zwłaszcza jest naprawde fajny - awansujesz postacią dość sprawnie (zawsze potrzeba 1000 PD do awansu), każdy poziom robi różnicę (zwłaszcza, jeśli wpakujesz wszystkie punkty na jedną umiejetność/statystykę), a co najlepsze - dzięki temu gra zachęca do eksperymentowania, nawet jeśli nieopatrznie wpakujesz punkty w zdolnośc, którą się potem rozczarujesz - nic straconego, wciąz możesz skorygować postać i nie będzie to aż tak bolesne jak w innych grach.
Jakkolwiek seria Avaddon mnie znudziła, o tyle te odnowienie gry Avernum (Escape from the Pit, Crystal Souls, Ruined World) są naprawdę fantastyczne i przyjemne w odbiorze. I są demka za darmo (na stronie producenta).