cenzura

Zapominamy od czego zaczęła się dyskusja, a zaczęła się od tego, że na GOGa wylała się krytyka ze cenzurę recenzji. Nie tylko tutaj, ale też na angielskojęzycznym forum zrobiła się z tego mała afera. Gdy coś takiego widzę to zaczynam się zastanawiać czy można było tego uniknąć. Obstawiam że znaczna większość usuniętych recenzji to są recenzje osób, które tylko powtarzają za innymi, ale same gry nie sprawdziły. Uważam że próby ręcznego moderowania recenzji są z góry skazane na porażkę. Dlatego zaproponowałem rozwiązanie systemowe, które zredukowałoby ten problem. Nie ja wywołałem aferę, więc proszę mi nie zarzucać, że kreuję nieistniejący problem.
I dlatego nie napisałem recenzji. Gdybym sprawdził to byłaby tam też i moja recka :).

cenzura

Owszem, dlatego mój pomysł nie jest doskonały, ale lepszy niż obecna sytuacja. Jeżeli macie lepsze rozwiązanie to zaproponujcie.

Poza tym nie chodzi o to, żeby przejmować się pojedynczymi recenzjami, bo GOG też nie zadawałby sobie trudu z usuwaniem problematycznych recenzji gdyby było ich zaledwie garstka. Chodzi o pewną prawidłowość statystyczną. Moim zdaniem uległaby ona poprawie gdyby recenzje pisały tylko osoby, które prawdopodobnie zapoznały się z produktem.

Nie wprowadzając do sprzedaży Hitmana...?

Opinię wyraziłem tylko o wersji na PS4. Na tej podstawie uważam, że te rzekome 80% jest subiektywne, co nie znaczy, że nieprawdziwe. Ono jest "rzekome" w tym sensie, że nie mam jak tego zweryfikować. Natomiast doświadczenie z wersją konsolową podpowiada mi, że te procenty można liczyć na różne sposoby i brak niektórych elementów wielu osobom nie robiłby różnicy, bo nawet gdyby mieli do nich dostęp to niekoniecznie by z nich korzystali.

Moim zdaniem złamanie przez GOGa ich własnej polityki DRM-free, a cenzura recenzji, to dwa oddzielne problemy. Wystąpiły razem, ale w innej sytuacji mogłyby wystąpić osobno.

No jak na moje to obecny system działa całkiem sprawnie właśnie dlatego, że oceny i recenzje posiadaczy są oddzielone. Hitman ma w tej chwili 3/5 od posiadaczy czyli znacznie wyżej od ogólnej i nawet w miarę pokrywa się to z Twoją teorią żeby odejmować jedną gwiazdkę.
Sam zawsze patrzę w pierwsze kolejności na ocenę posiadaczy i uważam ją za bardziej miarodajną, ale jak wahanie jest duże w którąś stronę to zaczynam drążyć dlaczego tak jest.

cenzura

Trudno powiedzieć jakby to wyglądało gdyby GOG nie przeprowadził czystki w recenzjach, ale obstawiam, że większość skasowanych recenzji była od osób, które nie posiadają gry na GOGu. Dlaczego GOG uznał czystkę za konieczną? Dla garstki recenzji by się tak nie wygłupiali, a już na pewno nie zapowiadaliby cenzury tu na forum i nie tłumaczyliby się z niej. Dlatego zakładam, że tych usuniętych recenzji musiało być stosunkowo dużo i że nie były one zbyt merytoryczne.

Zgoda. Kilkakrotnie miałem do czynienia z recenzjami, które "karały" wydawcę / producenta za niewłaściwą politykę względem graczy, złą obsługę itp.; niekiedy też przeradzało się to w bombing - nudno może podam przykład recenzji Encased, karzących wydawcę za pazerność, czyli wydanie DLC przed ukończeniem produkcji gry (co w nielicznych recenzjach było tłumaczone jako niewłaściwe nazwanie klasycznego supporter packa); do tego dochodziła niewielka zawartość gry dostępna w fazie produkcji - i już niska ocena gotowa.

Tu jednak nikt nie tropił recenzji naruszających regulamin, ale filtr recenzji dodanych po premierze pozwala znaleźć bardziej wyważone, trafne oceny produkcji - to na pochwałę istniejącego systemu recenzowania.

* * *

No dobrze, nie wiem, czy nie były usuwane :)

Czego nie sprawdziłem? Nie sprawdziłem czy to prawda z tymi 80%? No nie sprawdziłem i tego nie kryję. Jeżeli osoba, która wyliczyła te 80% zrobiła to samodzielnie, to jej opinia jest bardzo wartościowa. Ja chciałem tylko zaznaczyć, że to bardziej opinia niż fakt.

cenzura

Zgadza się, moja opinia też nie jest obiektywna, tyle że ja opowiedziałem o moich wrażeniach z gry na PS4. Chodzi mi o generalną zasadę, że jeżeli te procenty mają dotyczyć czasu spędzanego w grze to istotne jest czy dany gracz, mając dostęp do wszystkich opcji, korzystałby z nich w tych samych proporcjach co gracz, który wyliczył 80%. Biorąc pod uwagę konstrukcję gry, to wyliczenia różnych osób mogą się bardzo od siebie różnić.

Dlatego szanuję opinie wszystkich osób, które zadały sobie trud samodzielnego sprawdzenia w jakim stopniu gra jest dla nich wybrakowana. Gdybym samemu stwierdził, że brakuje 80% to też dałbym jedną gwiazdkę i nawet nie nazwałbym tego wybrakowaną grą, lecz brakiem gry. Natomiast trudno mi szanować recenzje osób, które nie dały szansy grze. Takie recenzje mogłyby nie istnieć i nic byśmy na tym nie stracili.