Dzięki GOG:)

Jeszcze nie odkryłem jak to odebrać ale dzięki

Przez główną stronie trzeba odebrać.

Kliknąłem "Odbierz", pojawiła się informacja że wkrótce gra pojawi się na koncie, ale jak dotąd niczego u siebie nie zauważyłem w bibliotece ani żadne potwierdzenie nie przyszło mi na e-mail, a minęły już ponad 4 godziny....

Jak jeszcze nie dostałeś, to lepiej szybko działać i złapać kogoś z goga na forum, bo za chwilę się okaże, że 48h minie i odbiór gry przepadnie ;d

Gra do tej pory się nie pojawiła.
Właśnie wysłałem zgłoszenie do pomocy GOG.

Nic nie pomogło - odświeżałem wiele razy. Problem w tym, że nie przyszedł nawet e-mail z potwierdzeniem odbioru gry.

Do tej pory zawsze wszystko działało od razu i bezbłędnie. Tylko kiedyś raz czy dwa nie przyszedł do mnie e-mail z potwierdzeniem zakupu(tylko że takie potwierdzenia nabycia są też w profilu w odpowiedniej zakładce, a że wszystkie tam są więc nic nie robiłem)....

Sytuacja, którą opisuję zdarza się u mnie po raz pierwszy.

To pewnie g-g-glitch z okazji wypuszczenia kolejnego Matrixa. Jesteś Wybranym. ;)

X-morpha miałem na liście życzeń, więc to kolejny fajny prezent, za który należą się GOG-owi podziękowania. :) Ale ja chciałem poruszyć inny temat a propos giveawayów. Jak można nawiązać równorzędną walkę z czymś takim: https://www.gry-online.pl/newsroom/lista-darmowych-gier-na-epic-games-store-stan-na-20-grudnia/z821005 ? Epic szaleje i nawet Steam będzie miał problemy, żeby nawiązać z nim równorzędną walkę. Steam podobnie jak GOG opiera już swój udział w rynku na wierności klientów, bo powiedzmy sobie szczerze, pod względem cenowym Steama Epic już przegonił. Dopóki będzie kasa z Fortnite’a, obecna polityka będzie podtrzymywana. Na razie EGS operuje na potężnych stratach, ale taka polityka przyniesie owoce. Szanse GOG-a upatruję w zadomowieniu się w niszy, w której do tej pory świetnie funkcjonował, bo dzisiaj już wiadomo, że szansy na nawiązanie równorzędnej walki z największymi raczej nie ma. Takie luźne przemyślenia moda… ;)

Ja tam odbieram darmówki na Epicu ale nie zostawiam u nich żadnej kasy. Jakoś nie wiem czemu... :) A dodam, że jest kilka tytułów tam, które są dostępne tylko tam, a mnie interesują.
Aczkolwiek jednak wolę GOG-a. Dlatego na przykład po tym, jak dali na Epicu Kingdom Come, kupiłem wersję bez DRM na GOG-u.
Wiem, że jest wiele osób, które robią podobnie jak ja - odbierają darmówki, bo za darmo to i ocet słodki, ale kiedy przychodzi do płacenia, to wolą kupić na Steamie czy GOG-u.

Na Steamie też nie kupuję - właśnie z powodu DRM.

Nie mam konta klienta na Steamie, Epicu, Ubi, EA i na innych im podobnych platformach.
Mnie tego typu "rozdawnictwo" nie kusi.
Jedyny powód do założenia tam konta przeze mnie to przyczyny typowo deweloperskie (i to może za jakiś czas nastąpić).

GOG sobie poradzi, jestem tego pewny, ale mam coraz większe wątpliwości odnośnie Steama. Epic odleciał do jakiejś zupełnie innej galaktyki z tym, co robi i zastanawiam się, ile czasu pod takim naporem będzie w stanie wytrzymać Valve. Nie wróżę oczywiście upadku Steama, ale jego pozycja lidera może być poważnie zagrożona. Ale to w sumie nie jest nasz problem. :)